Miały być spokojne, rodzinne wakacje na Teneryfie. Zamiast uśmiechu — dramat i walka o życie. Gdy 16-letni William zobaczył, że jego tata znika w falach, nie zawahał się ani sekundy. Wskoczył do oceanu, by go ratować. Niestety, mimo heroicznej akcji, nie zdołał ocalić ukochanego ojca, uznanego brytyjskiego sędziego.
To właśnie u wybrzeży Buenavista del Norte 16-letni William dokonał czynu, który poruszył nawet doświadczonego koronera. Widząc, jak jego ojciec znika w falach Atlantyku, nie zawahał się ani przez moment. Skoczył do lodowatej wody, walcząc z żywiołem, by uratować najbliższą mu osobę.
Ojciec Williama, 57-letni Stephen Howd, był szanowanym prawnikiem i tuż przed śmiercią otrzymał nominację na sędziego. Regularnie odwiedzał Teneryfę — w 2006 r. kupił tam dom wakacyjny i uwielbiał skakać z pobliskich skał do oceanu. Tego dnia, 21 kwietnia 2023 r., warunki były jednak wyjątkowo zdradliwe.
Gdy Stephen wskoczył do wody, prądy natychmiast zaczęły go porywać. Fale były bezlitosne. William, wtedy zaledwie 16-letni chłopak, nie wahał się ani sekundy — rzucił się w odmęty, by ratować ojca. Udało mu się dotrzeć do niego i z ogromnym wysiłkiem dociągnąć niemal do brzegu. Ale było już za późno.
Ojciec był nieprzytomny — uderzył głową o skały, co potwierdził później koroner. William walczył jak lew, z pomocą przyszli świadkowie. Z brzegu, którzy zrobili prowizoryczną linę z ubrań, by wyciągnąć chłopaka z wody. Ciała ojca nie udało się uratować. Gdy ratownicy dotarli na miejsce, było już po wszystkim.
— Stephen miał po prostu niewiarygodnego pecha tego dnia — powiedział podczas rozprawy koroner Jason Pegg, który nie szczędził słów uznania dla heroicznej postawy Williama.
Źródło: mirror.co.uk
Tragiczna śmierć turysty w wakacyjnym raju. Runął ze słynnego punktu widokowego
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2025-04-15T10:59:36Z