TYSIąCE ZGłOSZEń WS. II TURY WYBORóW PREZYDENCKICH. BILANS łAMANIA CISZY WYBORCZEJ I DEZINFORMACJI

Podczas drugiej tury wyborów prezydenckich doszło do licznych przypadków łamania ciszy wyborczej oraz szerzenia dezinformacji – poinformował Instytut NASK. Zgłoszono ponad 3 tys. incydentów, w tym fałszywe wpisy, "bazarki" agitacyjne oraz publikacje zdjęć kart do głosowania. Część treści została zgłoszona na policję, a także do administratorów platform społecznościowych.

W drugiej turze wyborów, która odbyła się 1 czerwca, zwyciężył Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów, podczas gdy Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 proc. Pomimo zakończenia głosowania temat dezinformacji i przestrzegania ciszy wyborczej nadal budzi sporo emocji. Podobnie jak kwestia nieprawidłowości podczas liczenia głosów.

NASK. Ponad 3 tys. zgłoszeń ws. II tury wyborów prezydenckich 2025

Od 30 maja do 2 czerwca br. Ośrodek Analizy Dezinformacji Instytutu NASK zarejestrował łącznie 3219 zgłoszeń dotyczących naruszeń ciszy wyborczej i dezinformacji. Najwięcej incydentów – 2076 – odnotowano 1 czerwca, czyli w dniu obowiązywania ciszy wyborczej przed II turą głosowania. NASK poinformował, że zgłoszenia dotyczyły m.in. treści wprowadzających w błąd co do przebiegu procesu wyborczego oraz bezpośredniej agitacji.

Dezinformacja w nowym wydaniu

Wśród najczęstszych form naruszeń znalazły się wpisy kwestionujące legalność wyborów, sugerujące ich unieważnienie ("wariant rumuński"), podważające zaufanie do instytucji państwowych, a także wpisy o rzekomym fałszowaniu procesu wyborczego. NASK prowadził wzmożony monitoring w ramach programu "Parasol Wyborczy", obserwując blisko 3 tys. domen i kont w mediach społecznościowych, w tym na TikToku, Facebooku, YouTube, Telegramie czy Wykopie.

"Bazarki" i inne obejścia ciszy wyborczej

Nowym zjawiskiem, które zyskało na znaczeniu, były tzw. bazarki – czyli przypisywanie kandydatom symboli (np. "tuńczyk", "gaśnica", "wrotki"), które pozwalały na prowadzenie ukrytej agitacji. Mimo że działania te były na granicy prawa, stanowiły realne obejście przepisów. Jak zaznaczył Instytut, takie treści były zgłaszane do administratorów platform, jednak w wielu przypadkach zgłoszenia zostały odrzucone.

Zdjęcia kart do głosowania w mediach społecznościowych

Ośrodek przekazał, że pojawiły się także wpisy ze zdjęciami kart do głosowania, na których zaznaczono konkretnego kandydata, a także hashtagi popierające lub krytykujące uczestników wyścigu prezydenckiego. Wszystkie tego typu działania stanowią bezpośrednie naruszenie ciszy wyborczej. Dodatkowo zarejestrowano incydenty z użyciem sztucznej inteligencji, choć według NASK nie były one szeroko rozpowszechnione ani szczególnie wpływowe.

Nielegalne wykorzystanie wizerunku i ataki DDoS

Zespół Dyżurnet NASK odnotował przypadek nielegalnego opublikowania wizerunku dziecka – filmik z udziałem kobiety i jej dziecka został opublikowany na TikToku mimo braku zgody. Po interwencji wpis usunięto. Ponadto, w trakcie kampanii wyborczej miały miejsce ataki DDoS na strony komitetów i partii politycznych, których celem było zakłócenie funkcjonowania witryn oraz wywołanie chaosu.

NASK przyznał, że nie zajmuje się bezpośrednio badaniem prób zagranicznej ingerencji w procesy wyborcze, jednak w przypadkach podejrzeń – jak np. przy reklamach politycznych na Facebooku – informacje są przekazywane odpowiednim służbom. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w swoim raporcie skrytykowała ograniczoną skuteczność działań instytucji państwowych, wskazując m.in. na brak spójnej koordynacji, niewystarczające informowanie opinii publicznej oraz niespójne reakcje platform społecznościowych.

Źródło: PAP

Sędzia Tuleya o pomyłkach w liczeniu głosów. Domaga się jednego

Mocne przemówienie Jarosława Kaczyńskiego na miesięcznicy smoleńskiej. "Putinowcy, haniebne czyny"

Przetasowanie na szczycie! Nowy sondaż poparcia dla partii wiele ujawnia

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2025-06-10T08:45:55Z