WINIARY CZY KIELECKI? SPóR ROZSTRZYGNIęTY - EKSPERT WSKAZAł NAJLEPSZY MAJONEZ

Wśród sosów to prawdziwy król, dla wielu nieodzowny dodatek do sałatek i jaj. Ale nawet ci, którzy za majonezem nie przepadają, obowiązkowo dodają go do wielkanocnych dań. Jak co roku pojawia się też pytanie o lidera. I choć konkurencja jest ogromna, to nieodmienne najchętniej kupujemy majonez Winiary lub Kielecki. Według dietetyka tylko jeden warto włożyć do koszyka.

Dietetyk wskazuje króla wśród majonezów

Sałatka jarzynowa, jaja w majonezie i jaja faszerowane, pieczone mięsa i kiełbasa, a nawet babka majonezowa. Majonez to sos, którego zdecydowanie w święta nie zabraknie. Szacuje się, że w Polsce rynek "majonezowy" jest wart 650 mln zł. W sklepach mamy nawet kilkadziesiąt sosów różnych marek, ale tylko dwa należą do najczęściej kupowanych.

Zakłady przetworów spożywczych w podkaliskiej wsi Winiary założył w 1941 roku Alfred Nowacki, ale od lat Winiary są częścią szwajcarskiego koncernu Nestlé. Z kolei sam Majonez Dekoracyjny jest produkowany od 1974 r.

Kielecki, pod nazwą Stołowy, po raz pierwszy opuścił linię produkcyjną w 1959 r., stworzony w Wytwórczej Spółdzielni Pracy "Społem" w Kielcach. "Społem" wcześniej produkował m.in. chemię gospodarczą, musztardę i ocet.

Oba produkty budzą wiele emocji, bo ich amatorzy potrafią niekiedy zaciekle bronić swojego faworyta. To kwestia gustu czy jeden z nich może jest lepszy? Dietetyk kliniczny mgr Kamil Paprotny wyjaśnia, który z majonezów należy do jego ulubieńców.

- Zdecydowanie moim faworytem jest majonez Kielecki, według mnie to dużo lepszy produkt. Co prawda dla wielu jest znacznie gorszy z uwagi na mocną kwasowość i wyraźny, octowy smak. Winiary jest delikatniejszy w smaku, ale bez wątpienia krótszy i lepszy skład ma Kielecki - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie.

Na cenzurowanym. Kłopotliwy składnik

Na liście składników wspomnianego faworyta znajdziemy olej rzepakowy rafinowany, musztardę, wodę i żółtka jaj kurzych. Majonez Winiary z kolei zawiera olej rzepakowy, żółtka jaj, ocet, musztardę, cukier, sól, przyprawy, przeciwutleniacz: sól wapniowo-disodową (EDTA) i kwas cytrynowy jako regulator kwasowości.

Największym minusem tego majonezu jest wg dietetyka klinicznego EDTA (E385), który w produktach pełni funkcję przeciwutleniacza oraz konserwantu. Przedłuża trwałość produktu i utrzymuje jego smak oraz zapach. Poza majonezem sól wapniowo-disodową można znaleźć w produktach konserwowych i puszkowanych czy niektórych margarynach.

- To substancja bezpieczna i powszechnie stosowana w przemyśle spożywczym, a w sporadycznym spożyciu nie powoduje problemów ze zdrowiem. Należy jednak do dodatków, które spożywane regularnie, w nadmiarze mogą wpływać na środowisko jelitowe i zaburzać mikrobiotę - wyjaśnia mgr Paprotny. Nadmiar EDTA może też powodować biegunkę czy spadek apetytu.

Ekspert podkreśla, że pod tym względem zdecydowanie wygrywa Kielecki, mimo że Winiary deklaruje na opakowaniu brak konserwantów. Zdaniem dietetyk to "chwyt marketingowy".

- EDTA przedłuża przydatność do spożycia majonezu i przyznaję, że znajdziemy go w większości tego typu sosów w sklepie. Kielecki należy do kilku wyjątków od tej reguły, w jego przypadku to naturalne substancje konserwujące zapewniają mu trwałość - ocet, musztarda czy sól. Prawdopodobnie z tego powodu ma tak intensywny, octowy smak - dodaje dietetyk.

Dyskwalifikują majonez. Zakazane dodatki

Majonez jest produktem wysokotłuszczowym i wysokokalorycznym. Kielecki ma 631 kcal na 100 ml produktu, Winiary - 704 kcal na 100 ml.

- Znacząco różni się kaloryczność majonezów, w przypadku Winiary to dodatkowe ok. 70 kcal, co wynika zapewne z większej ilości oleju rzepakowego w składzie. Jako dodatek do jajka w majonezie i porcji sałatki w święta to nic wielkiego, chyba że ktoś jest fanem keto i zajada majonez ze słoika - mówi ekspert.

Różnice w składzie, nie tylko w zakresie liczby kalorii, odzwierciedla tabela wartości odżywczych. Kielecki ma 68 g tłuszczów, 2,3 g węglowodanów, w tym 2 g cukru, Winiary natomiast - 76,3 g tłuszczów, 2,9 g węglowodanów, w tym 2,3 g cukru. Jest coś jeszcze, co odróżnia sosy na bazie musztardy, oleju i żółtek.

- Jeśli miałbym wskazać plusy majonezu Winiary, to muszę także wspomnieć o zawartości soli, która w Polsce jest składnikiem nadużywanym niestety, a sprzyja m.in. nadciśnieniu tętniczemu - mówi dietetyk.

- Producent majonezu Winiary wskazuje, że w 100 ml produktu znajduje się 0,6 g soli, w Kieleckim - 1 g. Różnica jest niemała, pod tym względem Winiary zdecydowanie wygrywa. Dietetyk dodaje, że w jednej łyżce majonezu Winiary zawartość soli wynosi 0,15 g soli, a Kieleckiego - 0,25 g soli.

Drugi atut majonezu, który zwraca swoją uwagę, to wykorzystanie jaj z chowu ściółkowego. Producent majonezu Winiary deklaruje, że nie używa do produkcji majonezu jaj od kur z chowu klatkowego.

- I pod względem etycznym jest to ogromny plus i ukłon w stronę dobrostanu zwierząt hodowlanych. Za to należą się wyrazy uznania. Natomiast warto zauważyć, że wartość odżywcza i zdrowotna jaj jest taka sama, niezależnie od tego, czy sięgamy po jaja z chowu klatkowego, ściółkowego czy ekologicznego.

Niestety, majonez Winiary przegrywa pod względem obecności cukru, drugiego składnika, który potocznie nazywany jest "białą śmiercią". Polacy spożywają nawet 40 kg cukru rocznie.

- Poza EDTA w Winiary jest jeszcze jeden składnik, który nie budzi mojego entuzjazmu - to cukier. To kolejny dodatek, który podbija kaloryczność, ale przy tym poprawia smak majonezu. Co więcej, znajduje się w składzie aż dwukrotnie, w tym jako składnik musztardy. Cukier jest tu zupełnie zbędny, a przy tym niekorzystny dla zdrowia. W majonezie Winiary jest mniej jajek, za to więcej octu, to kolejny minus - mówi mgr Paprotny.

- Ocet, cukier, EDTA, to składniki, które dyskwalifikują ten majonez w moich oczach - podsumowuje ekspert.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

2024-03-27T13:14:59Z dg43tfdfdgfd